Media: Biden rozważa misję wojskową USA na Ukrainie
Według ustaleń "Wall Street Journal", Stany Zjednoczone rozważą ustanowienie specjalnej misji wojskowej, w ramach której koordynowane byłyby wszelkie działania związane ze szkoleniem ukraińskim żołnierzy i przekazywaniem militarnego wsparcia dla Kijowa.
"WSJ" zwraca uwagę, że formalny status tego przedsięwzięcia przypominałby wcześniejsze misje USA w Iraku i Afganistanie, takie jak operacja "Iraqi Freedom" (Wolność dla Iraku), która zyskała również miano drugiej wojny w Zatoce Perskiej.
Nazewnictwo szkoleń i pomocy ma duże biurokratyczne znaczenie, ponieważ zazwyczaj wiąże się z długoterminowym, dedykowanym finansowaniem oraz możliwością specjalnych wynagrodzeń, systemu i nagród dla członków służby biorących udział w operacji – podkreśla amerykański dziennik.
Na czele amerykańskiej misji wojskowej na Ukrainie miałby stanąć dwu lub trzygwiazdkowy generał – podaje "WSJ".
Nowy pakiet pomocy wojskowej dla Kijowa
W środę prezydent USA podjął decyzję o przekazaniu Ukrainie kolejnego, największego jak dotąd pakietu pomocy wojskowej o wartości prawie 3 mld dolarów, który będzie obejmował m.in. systemy obrony powietrznej, bezzałogowe systemy latające, systemy artyleryjskie i radary.
Wcześniej informowano, że Amerykanie przygotowują nowy pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy w wysokości 1 mld dolarów. Przewidywano, że będzie on zawierał dodatkową amunicję do systemów HIMARS, 1000 ręcznych pocisków przeciwpancernych Javelin, a także kilkadziesiąt systemów przeciwpancernych AT4.
Broń dla Ukrainy. Czego USA nie mówią publicznie?
Politico spekuluje, że władze USA prawdopodobnie nie informują publicznie o wysyłce niektórych rodzajów broni na Ukrainę. Według ustaleń portalu, w Waszyngtonie krążą pogłoski, że Stany Zjednoczone dostarczyły Ukrainie więcej broni, niż administracja publicznie ogłosiła.
Inwazja Rosji na Ukrainę trwa już pół roku i przekształciła się w największy konflikt zbrojny w Europie od momentu zakończenia II wojny światowej i upadku hitlerowskich Niemiec.